Galaktyka Imprez:

WSPIERAMY

EKO
NGO

WARMIŃSKO-MAZURSKI KLUB BIZNESU

Spacer na 6 łap

KOPERNIK.TV
Nawet siarczysty mróz nie odstraszył wolontariuszy od wspólnego spaceru z psami z olsztyńskiego Schroniska dla Zwierząt. V Bieg na 6 Łap udowodnił, że psiaki mogą liczyć na przyjaciół, którym nie jest obojętny ich los.

Długa kolejka po swojego towarzysza spaceru, paczka psich przysmaków do kieszeni, wybór psa, który pójdzie na spacer – i już można wędrować. Piąty, jubileuszowy Bieg na 6 Łap, to wydarzenie, które tradycyjnie przyciągnęło do schroniska wolontariuszy z całego Olsztyna. Ze spaceru skorzystało osiemdziesięciu podopiecznych schroniska.

„Tu przyjeżdżają całe rodziny, nie tylko biegacze, którzy tym razem mają przykaz, że spacerują z uwagi na warunki atmosferyczne, ale całe rodziny, które traktują tę formę spędzenia czasu jako okazję do tego, żeby porozmawiać o potrzebach braci mniejszych, ale również żeby rodzinę tutaj bardziej scementować” - podkreśla Monika Dąbrowska, pomysłodawczyni Biegu na 6 Łap.

Bardzo silny mróz nie tylko zamienił planowany bieg w spacer, ale sprawił też, że nie wszyscy wolontariusze mogli dostać swojego towarzysza. „Zawsze w czasie takich akcji więcej jest osób chętnych, niż zwierząt, którymi dysponujemy. Podczas mrozu szczególnie jest okrojona ilość zwierząt i to przynajmniej do połowy, dlatego, że zwierzaki starsze, słabsze, te które nie są przyzwyczajone i przygotowane do chodzenia w takie mrozy, zostają w schronisku” - tłumaczy Anna Barańska, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Olsztynie.

Jak na prawdziwe urodziny przystało, do schroniska przyjechało mnóstwo prezentów w postaci karmy, przysmaków, kocyków, podkładów i różnych akcesoriów, natomiast wolontariusze częstowani byli gorącymi napojami, słodyczami i rozgrzewającą zupą. Nie mogło też zabraknąć specjalnego urodzinowego tortu. Kolejny Bieg na 6 Łap już w okolicach Wielkanocy.