Na tę jedną noc do Skolit przybywają goście z całego kraju. Na plaży, nad jeziorem za sprawą lokalnej społeczności dzieją się rzeczy magiczne. Były warsztaty gry na afrykańskich bębnach djembe, wyplatanie magicznych wianków z ziół i kwiatów, wypoczynek, spotkania i wspólna zabawa.
Skolicką Noc Kupały organizują mieszkańcy wsi, którzy w tym roku włączyli do akcji powstałe niedawno Koło Gospodyń Wiejskich. „Chcemy zaprosić ludzi do biwakowania na bardzo fajnej plaży, w bardzo małej wiosce, żeby przyjechali, odwiedzili nas, zobaczyli jak my tu żyjemy i pobiwakowali z nami, pobawili się jednocześnie. Po to organizujemy im ten czas, wypełniamy, proponujemy atrakcje, żeby w tej wsi coś się więcej działo” - mówi Katarzyna Jaroszewicz z Koła Gospodyń Wiejskich w Skolitach.
Dzięki warsztatom Krainy Aktywności dzieci mogły nauczyć się wielu nowych rzeczy. „Mamy warsztaty dla dzieci, dekorowaliśmy ekotorby warmińskimi symbolami, dzieci malowały też to, co chciały wyrazić na torbach, teraz będziemy robić las w słoiku, potem będą warsztaty z gliny. Chcieliśmy, aby tutaj dzieci miały trochę aktywności i trochę sztuki” - mówi Jolanta Gryguć-Stępska.
Ogromna strefa atrakcji dla najmłodszych, ale również występy przedszkolaków na prawdziwej scenie – każdy w Skolitach mógł dobrze spędzić czas. „To już trzecia Noc Kupały, bardzo mnie cieszą tego typu inicjatywy, cieszę się, że lokalna społeczność potrafi sama ogarnąć tak piękną imprezę, oczywiście gmina to wspiera i zawsze będzie wspierać tego typu inicjatywy oddolne” - zapewnia Sławomir Kowalczyk, wójt gminy Świątki.
Skolicką Noc Kupały wsparli: wolontariusze, Gmina Świątki, Starostwo Powiatowe w Olsztynie, Stowarzyszenie Ogniwo w Skolitach, Stowarzyszenie Kraina Aktywności Projekt Etno Warmia, Biblioteka Gminna w Świątkach oraz Sklep Pod Klonem.
Piękna pogoda, świetna atmosfera, aktywna społeczność i trochę magii – to przepis na to, by do maleńkich Skolit na noc Kupały przybywali goście z całego kraju.
